D&D - D.U.P.A.

DOMOWE UGRUPOWANIE POSZUKIWACZY ARTEFAKTÓW na tropie !

Nie jesteś zalogowany na forum.

#1 2019-11-17 17:22:16

Mr3300
Administrator
Dołączył: 2019-10-14
Liczba postów: 76
WindowsOpera 64.0.3417.92

Odpoczynek w drzewie Corialisa

Driada Leryiara w ramach podziękowania za ukojenie swojej Reny, udzieliła wam pozwolenia na korzystanie z całego kompleksu, który kiedyś stanowił kwaterę, pracownię oraz laboratorium maga Deithnawda Thanaliena.
W związku z tym przyzwoleniem macie całą dobę na odpoczynek w tej lokalizacji nim Leryiara zażąda od was opuszczenia Drzewa, proszę by każdy z was napisał tu na forum czym w tym czasie chciałby się zająć a ja rozważę wasze plany i rzucę na wyniki [dblpt])

Jeśli ktoś nie napisze nic to potraktuję to jako zwykły odpoczynek.

Offline

#2 2019-11-18 16:34:00

Camino Gallo
Administrator
Dołączył: 2019-10-15
Liczba postów: 13
WindowsOpera 64.0.3417.92

Odp: Odpoczynek w drzewie Corialisa

Odpoczynek
Przeszukanie pracowni Thanaliena w poszukiwaniu
- komponentów do czarów (kadzidła, może perłę)
- więcej informacji odnośnie historii smokowców
- śladów czego tutaj szukała Rezmir?

Strzelam, że on tutaj zmarł baaaardzo dawno temu i o moich poszukiwaniach nie będzie wiedział nic. Skupiam się więc na Rezmir.

Offline

#3 2019-11-19 10:11:49

Blady
Użytkownik
Skąd: Nibylandia
Dołączył: 2019-10-16
Liczba postów: 5
WindowsChrome 78.0.3904.97

Odp: Odpoczynek w drzewie Corialisa

Odpoczynek
- poszukiwanie informacji o oku Reny
- klasyczny looting (pieniądze, coś cennego)
- szukam jakiś map kopalni do której idziemy


ELF, NINJA, PIRAT

Offline

#4 2019-11-19 10:51:12

Boczek
Użytkownik
Dołączył: 2019-10-15
Liczba postów: 10
WindowsChrome 78.0.3904.97

Odp: Odpoczynek w drzewie Corialisa

Odpoczynek:
- Chętnie sprawdziłbym co jest za tymi drzwiami w pokoju z kryształem i korzeniem do poświęcania
- poszukał bym jeszcze informacji na temat grupy piratów którzy wtedy ich zaatakowali i zabili Rene a którzy to teraz defacto powrócili, ewentulanie jakies wskazowki odnośnie pieczęci selem chantów.
- LOOTTTT!!!

Offline

#5 2019-11-19 16:30:13

Camino Gallo
Administrator
Dołączył: 2019-10-15
Liczba postów: 13
WindowsOpera 64.0.3417.92

Odp: Odpoczynek w drzewie Corialisa

O, jeszcze jedno:
- chciałem znaleźć jakiś pancerz - medium armor. Oraz jeśli gdzieś jest jakaś broń żołnierska (najchętniej długa - halabarda, itp.)

Offline

#6 2019-11-25 13:45:58

Mr3300
Administrator
Dołączył: 2019-10-14
Liczba postów: 76
Windows 7Opera 65.0.3467.48

Odp: Odpoczynek w drzewie Corialisa

CAMINO GALLO


Co chcesz zrobić :
Przeszukanie pracowni Thanaliena w poszukiwaniu
- komponentów do czarów (kadzidła, może perłę) (wynik rzutu 1,20)
- więcej informacji odnośnie historii smokowców (wynik rzutu 18)
- śladów czego tutaj szukała Rezmir? (Wynik rzutu 14)
O, jeszcze jedno:
- chciałem znaleźć jakiś pancerz - medium armor. (Wynik rzutu 14) Oraz jeśli gdzieś jest jakaś broń żołnierska (najchętniej długa - halabarda (wynik Rzutu 1),

REZULTAT

Dokładnie przeszukałeś zarówno bibliotekę Elfiego Maga jak i pracownie i o dziwo nie udało Ci się znaleźć żadnych magicznych komponentów, (czy to możliwe że Thenalien z nich nie korzystał??). Jednakże kierując się na odpoczynek przez myśl przeszła Ci dobrze zachowana komnata Reny i tam udało CI się znaleźć stary, piękny naszyjnik z pereł, złożonych z wielu małych i trzech dużych w centrum naszyjnika (jedna z nich wydaje się być pęknięta).
Skupiając się na historii Drakonów, znalazłeś kilka pozycji które elfi mag analizował, i wśród nich bardzo dużo notatek takich jak "ale jak się to ma do kłębowiska w jaju?" czy na przykład brak "wspólnej bazy biologicznej, zbadać od strony magicznej". W końcu docierasz do krótkiego spisu w który jest efektem prac maga nad Codex Draconis. W niniejszym dokumencie znajdują się notatki odrzucone od dzieła, między nimi jest teoria maga mówiąca o początkach rasy Drakonów, jako smoczej ciekawości istotami humanoidalnymi. "Byliśmy dla nich niczym krowy rozpłodowe... Ciekawe, że tak majestatyczne istoty również prowadziły swoje badania w tym zakresie". Z tego co udaje Ci się wywnioskować to przypadki Metalicznych odmian Drakonów, według Thanaliena są efektem prowadzonych badań, Chromatyczne natomiast czystego brutalizmu oraz chorej satysfakcji w wydaniu na świat czegoś co mogłoby stanowić swojego rodzaju przewagę w możliwych konfliktach, do jakich nigdy nie doszło...
Finalne podsumowanie zapisków, sprawia, że we wścikłości niszczysz jedną z półek a książki zwalają się z głośnym łoskotem na podłogę. "Biedacy porzuceni przez swoje dziedzictwo, próbujący stworzyć jakąś namiastkę kultury by przekonać swoich potomków iż nie są jedynie przypadkiem na kanwach historii. Było by mi ich żal, gdyby nie fakt że te starania są po prostu żałosne"
Zamykając notatki, krew się w Tobie gotuje, wracasz więc do laboratorium poszukać śladów czego mogła szukać tutaj Drakonka, analizując całe pomieszczenie, masz wrażenie że Rezmir zabrała księgę z pulpitu w pracowni (ślad po odcisku na mocno zakurzonej powierzchni), nie potrafisz znaleźć nic więcej ale masz złe przeczucie odnośnie tego co mogła jeszcze zabrać.
Przed samym odpoczynkiem, ściągasz z jednego z zabitych kultystów zbroje, oraz części z pozostałych, przy pomocy Helgi udaje Ci się złożyć całość w łuskową zbroję o charakterystycznym wyglądzie i matowo czarnym kolorze.

Wiadomość dodana po 40 min 31 s:

UMERIS

Poszukiwania :
Odpoczynek
- poszukiwanie informacji o oku Reny (wynik rzutu 12)
- klasyczny looting (pieniądze, coś cennego) (wynik rzutu 9)
- szukam jakiś map kopalni do której idziemy (wynik rzutu 18)

Rezultat

W trakcie poszukiwania informacji o katalizatorze użytym przez Thanaleina do zespolenia swojej córki z drzewem, natykasz się na luźne zapiski maga, pomiędzy nimi jest wzmianka o artefakcie ze starej świątyni znalezionym w trakcie ekspedycji pomiędzy wieloma innymi. Thanalien został posiadaczem tego artefaktu w ramach rozliczenia za identyfikację przedmiotów znaleźnych. Z notatek wynika, że zarządał go jako wynagrodzenia a gdy przywódca ekspedycji odmówił, w przeciągu kilku dni artefakt został dostarczony magowi wraz z dłonią człowiek który nie chciał go oddać. Mag wśród notatek wspomina, że musi mieć oczy otwarte na pozostałe części.

Więcej informacji nie udaje Ci się znaleźć pomimo usilnych prób. Co sprawia że w trakcie poszukiwań kosztowności i innych wartościowych rzecz nie przykładasz do tego zbyt dużej wagi i udaje Ci się znaleźć jedynie 15 złotych monet 6 srebrnych i 34 miedziaki.

Gdy poszukujesz jakiś informacji na temat kopalni znajdujesz tego całkiem sporo. Większość informacji datowana jest na początki działalności Maga w tym rejonie. Wychodzi na to, że Elf pojawił się w tym rejonie w odpowiedzi na prośbę jednego z Amnijskich domów Szlacheckich, mającego udziały w lokalnej kopalni miedzi. Według znalezionej korespondencji Deithnawd miał otrzymać udziały z kopalni pod warunkiem, że usunie zagrożenie wynikające z pobliskiego lasu. Wśród notatek są również zapiski elfa mówiące o niesamowitym zbiegu okoliczności jakim jest to miejsce wycieku ziemskiej żyły energetycznej a koniecznością uciekania w Waterdeep.
Według chronologii Deithnawd prowadził księgę usług, które świadczył na rzecz zarówno miasteczka Heywood jak i osady górniczej Copperneck. Wśród tych zapisków są również notatki mówiące o zwiększaniu stawek przez maga wraz z odnalezieniem złota w kopalniach. Deithnawd był nawet odpowiedzialny za trzęsienia ziemi w rejonie mające zablokować górskie przełęcze łączące się z miasteczkiem portowym Dellan. Pomimo całej swojej władzy mag robił bardzo wiele by wciąż generować zwiększone zyski (pytanie dlaczego?)
Wraz z pergaminami, wśród wszystkich dokumentów znajduje się mapa, która jest niesamowicie namalowana (wygląda jakby pojawiła się na pergaminie bez użycia pędzla).
Mapa-Copp_qarprwx.jpg
Mag pisał z trzema osobami z kopalni :
- Sołtys miasteczka Cellan Dustheim - w listach nazywany również pastorem
- Kapitan straży Amnijskiej Kompanii Złotniczej - Fejlan Var
- Pierwszy Zephyr Fearuńskiego Konsorcjum Transportowego (FKT) Tymorena Gatlran

Wiadomość dodana po 59 min 01 s:

GULDAN

Poszukiwania:
- Chętnie sprawdziłbym co jest za tymi drzwiami w pokoju z kryształem (wynik rzutu 20) i korzeniem do poświęcania (wynik rzutu 1)
- poszukał bym jeszcze informacji na temat grupy piratów którzy wtedy ich zaatakowali i zabili Rene a którzy to teraz defacto powrócili (wynik rzutu 3), ewentulanie jakies wskazowki odnośnie pieczęci selem chantów (wynik rzutu 3).
- LOOTTTT!!! (wynik rzutu 13)

Rezultat :

Sprawdzając rytualną komnatę wzdłuż i wszerz, dochodzisz do wniosku, że Drowy musiały czcić to miejsce a może nawet samą Renę. Malunki na ścianach, draperie, dywany, świecie i wszystkie ozdoby są bardzo misternie wykonane i najlepszej jakości. Po malunkach jesteś w stanie wywnioskować, że są tutaj od setek lat. Szaty martwych kapłanek również są bardzo specyficzne, rytualne narzędzia tak samo, na ciałach kapłanek jest zatrzęsienie blizn jakby w ramach rytuałów ofiarowywały same siebie. Wszystko symbolizuje ból i gniew. Próbujesz odbezpieczyć barykadę drzwi i po dłuższej chwili udaje Ci się to zrobić, gdy otwierasz drzwi na przeciwko Ciebie staje długa prowadząca w czeluści ziemi czarna Jama, na jej ścianach umocowane są pochodnie, gdy odpalasz kilka z nich używając swojej Taumaturgii, przez sekundę Twoje serce zostaje porażone lodowatym pazurem strachu, gdy Twoim oczom ukazują się ścienne malunki. Na ścianach są całe scenerie prowadzonych jeńców umierających w objęciach korzeni. Drowy musiały przez całe lata składać Renie ofiary, co nasuwa na myśl pytanie czy to ją wzmacniało i jak będzie się to miało do siły Driady Leriary ? Sam tunel wieje chłodem i prawdopodobnie prowadzi w głąb jaskiń Podmroku.
Gdy wracasz do pomieszczenia, odruchowo blokujesz drzwi w obawie, jakby coś miało za chwile przybyć tu z trzewi ziemi i dorwać was we śnie... Zachowujesz te szczegóły dla siebie i ruszasz zbadać ołtarz ofiarny, niestety przy dokładnych oględzinach, przypadkowo ranisz się o krawędź i ledwie unikasz uchwytu rozgałęzionej dłoni. Po tym wydarzeniu zostawiasz ołatrz i mijasz go szerokim łukiem.

Gdy próbujesz wyszukać informacji dotyczącej piratów, gdzieś między notatkami Thanaliena nadziewasz się jedynie na wzmiankę o niebezpieczeństwach związanych z transportem morskim jako ułatwienie do jego lokalnych działań.

Podobnie jest z poszukiwaniami informacji na temat Pieczęci Selemchantów. Trafiasz jedynie na wzmianki o samym Theyze Selemchancie założycielu domu i o jego nieprawdopodobnym szczęściu, gdzieś w księgach o historii rejonu.

W trakcie poszukiwań kosztowności udaje Ci się znaleźć 34 złote monety i około 15 srebrnych.

Wiadomość dodana po 1 h 29 min:
MIRI BACKWELL

Poszukiwania :
- Łuk - czy gdzieś w sprzęcie zabitych Drowów jest długi łuk (wynik rzutu : 8)
- Torba z komponentami (wynik rzutu : 18)
- Chce rozmawiać z Driadą : informacje na temat lasu (wynik rzutu : 15), Driady(wynik rzutu :18) i Drzewa Corialisa (wynik rzutu : 9)
- loot (wynik rzutu : 2)

Rezultaty :

Przeszukujesz dokładnie ciała martwych Drowów w poszukiwaniu sprzętu mogącego okazać się lepszym od Twojego łuku ale większość broni jest albo zniszczona albo nie odpowiadająca Twoim potrzebom. Masz już przecież 17 lat a to oznacza, że doskonale wiesz co jest Ci potrzebne !!!

Krzątasz się po pomieszczeniach szukając wszystkie ale właściwie to niczego, dużo czasu spędzasz w bibliotece, głównie ze względu na magiczny ogród, co sprawia, że wkrótce pomiędzy pięknymi roślinami dostrzegasz nie dużą skórzaną torbę pełną zebranych z składników. pomiędzy ziołami są także wszelakie różności... nie masz pojęcia do czego może to służyć ale wiesz że następnym razem będziesz potrzebowała sznurka to jest w Twojej nowej torbie !

Twoje włóczenie się wśród korzeni Corialisa w końcu zaprowadza Cię na powierzchnię z powrotem wśród gałęzie potężnego Jesionu, gdzie zupełnym przypadkiem nadziewasz się na Driadę Leryiarę składającą dziwaczną istotę w ramiona Corialisa, które otwierają się wpuszczając dziewczynę pomiędzy rozwarte warstwy drzewa i tam zamykając ją na wieki.
Driada dostrzega Ci w mgnieniu oka zaraz po dokończeniu ceremonii i uśmiecha się smutno... "nie jesteś tak jak Twoi towarzysze, co malutka ?". Pomimo zauważalnego smutku w głosie Driady czujesz w jej stronie nieodpartą sympatię, coś co sprawia że czujesz się przy niej jak w lesie. Spędzasz z Leryiarą kilka godzin rozmawiając o otaczającym Cię lesie, o niej samej o Corialisie i przede wszystkim o naturze Fey.
"Na wszystkie pytania które zadajesz nie umiem Ci łatwo odpowiedzieć, to jak pytać dlaczego niebo jest niebem. Mogę Ci to pokazać ale to już na zawsze złączy Cię z Feywild, moim światem". Czujesz, że jej oferta ma w sobie coś niebezpiecznego ale mimo to po kilku chwilach się zgadzasz. Leryiara bierze Twoją rękę i wykonuje na nim małe nacięcie swoim paznokciem, ukucie sprawia że próbujesz cofnąć dłoń jednak żelazny uścisk Driady Ci na to nie pozwala, nim zdążasz zgłosić jakieś pretensje, Driada wykonuje na swej dłoni takie samo nacięcie i styka je ze sobą, zamykając oczy i mrucząc jakąś dziwną formułę.
Przyglądasz się skonsternowana, wyczekując na coś co nigdy nie nadchodzi. Po chwili jednak oblicze Driady zmienia się delikatnie, widzisz wokół jej postaci delikatne świetliste smugi i rozświetlenia na ciele. "Jaka piękna" ... wyrywa Ci się i automatycznie generuje uśmiech na twarzy Fey. "Od dzisiaj Twoja wrażliwość na świat Fey będzie wyostrzona, a One już zawsze będą z Tobą mała Łowczynio". Odruchowo spoglądasz w miejsce w które powędrował palec Driady mówiąc te słowa i na podłodze dachu wieży widzisz rój małych gryzoniów : myszy, wiewiórek, łasic czekających aż tylko się obrócisz. Nim nadążasz zadać pytanie rój rzuca się na Ciebie i chowa Ci się w załamania pomiędzy skórznią, w tobołki, kołczan oraz nową torbę z komponentami po czym znika w jego zakamarkach. Nie masz pojęcia jak się to stało ale coś jest inaczej. Czujesz wokół siebie dziesiątki obecności a jednak masz wrażenie, że w twym wyposażeniu nic nie ma.
"Te małe Fey będą od dzisiaj Twoimi towarzyszami gdziekolwiek będziesz i cokolwiek będziesz czynić... Dbaj o nie i pamiętaj o mnie". Mówiąc te słoaw Driada znika wśród liści Corialisa. - Zyskujesz Archetyp Łowcy Władca Roju
Zauważasz, że Twoje zmysły inaczej postrzegają stojące przed Tobą drzewo, widzisz pulsujące w nim smugi światła tak jakby wzdłuż jego gałęzi, pnia i korzeni płynęła magia. Uczucie trwa chwile a potem obraz wraca do normy. Towarzyszące Ci stworzonka natomiast są dalej w tym samym miejscu.

Gdy obszukujesz pomieszczenia w poszukiwaniu skarbów, Twój nowy stan rzeczy cały czas Ci przeszkadza. Gdy tylko próbujesz się na czymś skupić gdzieś z Twojego kubraka wybiega wiewiórka i siada Ci na głowie skubiąc jej czubek. Gdy próbujesz skupić się na czytaniu pism które mogą prowadzić do kosztowności jakieś dwie sikorki na Twoich barkach zaczynają się kłucić.... cóż pewnie chwile to zajmie zanim przywykniesz.

Offline

#7 2019-11-26 22:28:34

Paulina
Użytkownik
Dołączył: 2019-10-16
Liczba postów: 2
WindowsChrome 78.0.3904.108

Odp: Odpoczynek w drzewie Corialisa

1. Odpoczynek
2. Przeszukałabym ciała umarlaków w poszukiwaniu kasy i moze jakiejś fajnej broni lub pancerza [dblpt])

Offline

#8 2019-11-27 13:05:32

Mr3300
Administrator
Dołączył: 2019-10-14
Liczba postów: 76
Windows 7Opera 65.0.3467.48

Odp: Odpoczynek w drzewie Corialisa

HELGA CRANNOG

Poszukiwania :
Przeszukanie zmarłych (wynik rzutu 1)
Poszukiwanie broni (wynik rzut 20)
Poszukiwanie zbroi (wynik rzutu 17)

Rezultat

Przeszukując Ciała zabitych oraz znajdujące się ciała ofiar, zarówno rytualnego mordu jak i drowów dookoła udaje Ci się znaleźć małe ukryte pomieszczenie wewnątrz komnaty ofiarnej gdzie Drowy zrzucały co wartościowszy sprzęt ze swych ofiar dla Reny.
Wśród kupy różnych blaszanych elementów zbroi, niekompletnych i zniszczonych od ciosów udaje Ci się znaleźć specyficzną czarną zbroję, która wygląda jak połączenie zwierzęcych skór, nie do końca wyprawionych wraz z metalowymi elementami Pancerza najeżonymi kolcami różnych rozmiarów. Zbroja składa się z dwóch łączonych ze sobą części górnej i dolnej i jest dziełem mrocznych krasnoludów podmroku Duregarów, dzięki czemu pasuje na Ciebie idealnie.
Wśród wszystkich sprzętów znajdujesz również coś dziwnego, mianowicie sporą stalową skrzynię przykrytą grubą skórą oraz owiniętą łańcuchem. Otwarcie skrzyni zajmuje Ci bardzo wiele czasu, co sprawia, że przerywasz obszukiwanie ciał i poszukiwanie gotówki ale gdy już udaje Ci się otworzyć skrzynię, wewnątrz znajdujesz bardzo ciężkie i całkiem spore zawiniątko. Po odpakowaniu Twoim oczom ukazuje się dwuręczny topór o doskonałym wykonaniu, ostrze jest koloru matowej stali wyprowadzone w dokładne lustrzane odbicie po obu stronach, rękojeść jest zrobiona z czarnego jak smoła drewna owiniętego czarną wyprawioną skórą ze znakami runicznymi po środku, których nie jesteś w stanie odszyfrować ale mogłabyś iść o zakład że jest to krasnoludzka robota. Całość zwieńcza ostro zakończona głowica z czarnej stali, równoważąca ciężar broni.

Otrzymujesz Dwuręczny Topór + 1 - Wymaga identyfikacji by odkryć jego pozostałe cechy
SnagaFHSK2800.jpg

Offline

#9 2019-11-27 15:54:36

Blady
Użytkownik
Skąd: Nibylandia
Dołączył: 2019-10-16
Liczba postów: 5
WindowsChrome 78.0.3904.97

Odp: Odpoczynek w drzewie Corialisa

zdjęcie mapy nie działa (czy co to było tam wklejone)


ELF, NINJA, PIRAT

Offline

#10 2019-11-27 16:04:05

Mr3300
Administrator
Dołączył: 2019-10-14
Liczba postów: 76
Windows 7Opera 65.0.3467.48

Odp: Odpoczynek w drzewie Corialisa

już działa

Offline

#11 2019-11-27 18:05:26

Boczek
Użytkownik
Dołączył: 2019-10-15
Liczba postów: 10
WindowsChrome 78.0.3904.108

Odp: Odpoczynek w drzewie Corialisa

ten topór!! będzie czym handlować:))

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot

Stopka

Forum oparte na FluxBB

Darmowe Forum
pranie firan i zasłon warszawa - nawadnianie ogrodów warszawa
incelspolskapolskiserwerextrazabawyxsky