D&D - D.U.P.A.

DOMOWE UGRUPOWANIE POSZUKIWACZY ARTEFAKTÓW na tropie !

Nie jesteś zalogowany na forum.

#1 2020-02-03 11:58:01

Mr3300
Administrator
Dołączył: 2019-10-14
Liczba postów: 76
Windows 7Opera 66.0.3515.44

Dziennik Pierwszej Zephyr - Tymoreny Gatlaran

Zapisy dotyczące zatrudnienia nowo przybyłej grupy najmitów :
pierwszy wpis :
Do Copperneck przybywali już różni ludzie, część w poszukiwaniu nowego życia inni w wzbogacenia się na tętniącej gorączce złota. Ta grupa mnie martwi i to głównie dlatego, że wśród wyrośniętych i groźnie wyglądających mężczyzn decyzje podejmuje kobieta... gdy mówi nikt jej nie przerywa... Postanowiłam spotkać się z nią i przedstawić sytuację z jaką się mierzymy, przyda mi się ktoś z zewnątrz skoro nie można liczyć na własną organizację.

Drugi wpis :
Nie spodziewałam się, że rozmowa pójdzie tak gładko, Kobieta przedstawia się Jako Jallena Gryfton ale obawiam się, że kłamie. Nie istotne to w czym nie kłamie na pewno to fakt, że już zdarzały jej się przypadki w których zastraszenie oraz szantaż były kluczowe... Ehhh nie chciałam się odwoływać do taki rozwiązać ale Thanalien nie dał mi wyboru a kompania wciąż wymaga zwiększenia obrotu i zmniejszenia kosztów... inaczej się nie da... Waukeen, miej mnie w swojej opiece jeśli się mylę...

Trzeci wpis :
Bogini co ja uczyniłam .......... Ta kurwa ją zabiła ....... dzisiaj wrzuciliśmy ją do starego szybu i zamknęliśmy na trzy zamki... Bogini .... Dzisiaj napiszę list do kompani, będziemy potrzebować pomocy....

Zapisy dotyczące klątwy :
Pierwszy wpis :
Obawiam się, że mamy poważny problem z Magiem, dwie grupy myśliwych nie wróciły z lasu. Wraz z Cellanem podjęliśmy decyzję o konieczności wysłania grupy do sprawdzenia jak mają się sprawy w Glean Deith. Fejlan Var poprowadzi grupę.
Nie wiem czy powinnam o tym pisać ale wczoraj, przewróciłam jedną z lamp w salonie gościnnym, która upadła łamiąc mechanizm regulujący. Dzisiaj stała w tym samym miejscu co zawsze... Pewnie ją ktoś naprawił ale nie mam pojęcia kto mógł to zrobić bez mojego polecenia.... ciekawe.

Drugi wpis :
moje obawy się potwierdziły z lasu wrócił jedynie komendant Var z jednym strażnikiem... Są w potężnym szoku i nie potrafimy określić co spotkało ich wśród drzew. Ponad to w miasteczku dzieje się coś dziwnego, ludzie są bardzo spięci. Ostatnio Godran spalił cały garnek potrawki patrząc się jak zahipnotyzowany w okno. Sprawdziłam zapasy w piwnicy i jesteśmy zabezpieczeni na dwa miesiące jeśli zaczniemy już teraz ograniczać racje. Przeznaczyliśmy również grupę mającą udrożnić górską ścieżkę, która zawaliła się kilka miesięcy temu.
Wydałam polecenia i modlę się by ta sytuacja był jedynie chwilowa.

Trzeci wpis :
Jest źle ...... zaczynam widzieć rzeczy, których nie ma .... W kopalniach doszło do incydentów. Mamy przynajmniej 5 zagubionych osób i 3 trupy... Nikt nie wie co się stało .... dlaczego .... i ten dźwięk ....

Czwarty wpis :
Jesteśmy zgubieni .... pomoc nie przybędzie ... zginiemy tu ... próbowałam, naprawdę próbowałam... wczoraj straciliśmy całą grupę mającą oczyścić przełęcz, przez wzgórz owego giganta... widziano go na skraju miasteczka, to tylko kwestia czasu aż po nas przyjdzie...
Ponad to to wciąż widzę tych którzy zginęli... wczoraj zaplotłam linę... umrę na własnych warunkach..

Piąty wpis (dobrych kilka dni po czwartym) :
Myliłam się.... to cierpienie nigdy się nie skończy.... nie umiem umrzeć nie zależnie od sposobu jaki zastosuje.... miasto szaleje, robi się coraz niebezpieczniej... ostatni wybebeszyli magazyniera, gdy ten nazwał ich szaleńcami... Komendant Var im przewodzi, albo oszalał albo stało się z nim coś gorszego ... wciąż nawołuje do uwolnienia potworzycy...
Ja nam to zrobiłam ale nie pozwolę by ją uwolnili... nigdy.

Zapis dotyczący klucza :
Ledwie oddycham, kurwi syn dźgnął mnie na odchodne... Dureń dał się nabrać i zabrał zły klucz ... nie pozwolę im uwolnić tej kurwy.
Schowałam klucz, tam gdzie nikt go nie znajdzie i gdzie przewaga przechyla się na naszą stronę (obok zapisu jest odbita pieczęć Kompani przedstawiająca Wagę na tle wierzchołków gór).
Będzie tu bezpieczny, ja muszę się ukryć....

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot

Stopka

Forum oparte na FluxBB

Darmowe Forum
pranie firan i zasłon warszawa
- griffomc - polskiserwerextrazabawy - vssmtransneonlife